Aktualizacja: 18 października 2021
Wszystkie podejmowane działania marketingowe możemy porównać do puzzli. Jeden element pasuje do drugiego, uzupełnia go i jednocześnie łączy z innymi elementami. Naszym zadaniem jest poukładanie tych puzzli – bez tego są po prostu rozsypanymi kawałkami, które nie tworzą większej całości i nie wspierają się. Innymi słowy: niepoukładane puzzle oznaczają bałagan w naszej strategii i działaniach, przez co nie wykorzystujemy w stu procentach ich potencjału. Co więcej, rozsypane kawałki łatwo pogubić – im więcej ich zgubimy, tym bardziej zbliżamy się do działania po omacku. Jeśli odpowiednio poukładamy działania marketingowe na etapie przygotowywania strategii, pomoże nam to uzyskać pełny obraz, który ułatwi osiągnięcie pożądanych rezultatów.
Dzięki synergii wiele Twoich inicjatyw marketingowych łączy się. Takie połączenie daje lepszy efekt niż suma pojedynczych części. Dlaczego? Aby klient kojarzył Cię i zainteresował się Twoją marką, a potem zaufał Ci i kupił Twój produkt, musi wielokrotnie na Ciebie trafić. Mówi się, że znaczące zwiększenie szans na pozostanie w pamięci użytkownika następuje po 6 wyświetleniach komunikatu czy brandu. Taka ekspozycja może też zwiększyć prawdopodobieństwo sprzedaży. Efekt dodatkowo zwielokrotniają wyświetlenia w wielu mediach i formach, przez co ścieżka zakupowa klienta się skraca.
Jakie korzyści daje synergia marketingowa?
Najpierw ustal, które działania marketingowe się uzupełniają – który z puzzli pasuje do innego. Dopasuj jedną aktywność marketingową do drugiej. Nie próbuj jednak układać wszystkiego naraz – stawiaj małe kroczki.
Bardzo często powtarzającym się elementem działań marketingowych jest content marketing. To tylko potwierdzenie opinii, według której “Content is King”. Jednakże sam content nie ma wielkiej mocy, jeśli podchodzimy do niego bez spojrzenia na kontekst, w jakim znajduje się klient. Chodzi o jego aktualną sytuację, potrzeby, możliwości i preferencje. W innym celu wchodzi na Facebooka czy Instagrama, czego innego szuka w Google, co innego skłania go do przeczytania artykułu na blogu.
To, jak poszczególne obszary marketingu internetowego wzajemnie się uzupełniają, doskonale widać w relacjach między content marketingiem, SEO i SEM. Już od kilku lat Google zwraca ogromną uwagę na jakość treści na stronach internetowych. Algorytmy pozycjonujące witryny analizują unikalność contentu, jego adekwatność do całej witryny, a także zachowanie użytkowników względem tych treści.
Ogromny wpływ ma tutaj kilka parametrów – czas spędzony przez użytkownika na konkretnej podstronie z treścią, współczynnik odrzuceń i liczba linków prowadzących do określonego adresu url. Te trzy parametry bardzo dobrze pokazują czy treść jest chętnie czytana, daje odpowiedź na to, czego szuka użytkownik i chętnie poleca się ją dalej. W ten sposób content pozytywnie wpływa na SEO. Jeśli wszystkie warunki zostaną spełnione i roboty Google uznają, że treść warto umieścić w pierwszych wynikach wyszukiwania, sytuacja odwraca się. Teraz to SEO wspiera samą treść i pomaga jej dotrzeć do szerszej grupy odbiorców – dzięki temu rośnie liczba osób odwiedzających podstronę, co również ma pozytywny wpływ na pozycjonowanie. Obustronne wsparcie contentu i SEO jest tu widoczne gołym okiem.
Do tego związku dochodzi jeszcze reklama Google Ads. Im lepiej zoptymalizowana strona, im jej treść chętniej czytana i lepiej dopasowana do zapytań, tym koszt reklamy jest niższy. Dzięki temu masz szansę zwiększyć liczbę wyświetleń reklamy i poprawić jej umiejscowienie. To oznacza z kolei, że na stronę prawdopodobnie wejdzie więcej osób. Jeśli jej treść została przygotowana zgodnie z najlepszymi praktykami, pozycjonowanie i content marketing będą wspierane przez SEM.
Kolejny silny związek zachodzi pomiędzy content marketingiem, SEO i Social media Marketingiem. Przed chwilą wspomniałam o tym, jak content i SEO wzajemnie się uzupełniają, całość wspierają jednak jeszcze działania w social media. Dzieje się tak dlatego, że profile w mediach społecznościowych potrzebują “wsadu”, czyli treści, które można tam publikować. Częściowo problem ten rozwiązują działania content marketingowe. To działa jednak również w drugą stronę – jednym ze sposobów dystrybucji i promocji tworzonego contentu są właśnie social media. Te dwa elementy są więc kolejnymi pasującymi do siebie elementami układanki.
Do tego duetu dołącza również SEO. Algorytmy Google podczas oceny jakości witryny biorą pod uwagę linki przychodzące, czyli takie, które prowadzą do niej z serwisów zewnętrznych. Uwzględniane są tu także odnośniki z wielu platform społecznościowych, które przyczyniają się do zróżnicowania tego typu linków.
Ostatnia relacja, na którą chciałabym zwrócić Twoją uwagę, to związek między content marketingiem, e-mail marketingiem i marketing automation. Ich współpraca opiera się na podobnej zasadzie, jaka występuje w przypadku content marketingu i social media. Działania e-mail marketingu i automatyzacja marketingu wymagają interesujących treści. Z drugiej strony, tworzony przez nas content musi być jakoś promowany, aby dotarł do potencjalnych zainteresowanych – pomoże mu w tym właśnie e-mail marketing i marketing automation. Wzajemny wpływ obu elementów ponownie jest tu wyraźnie widoczny.
Jak widzisz, wiele – jeśli nie wszystkie! – aktywności, jakie podejmujemy w ramach działań marketingowych, wzajemnie na siebie oddziałuje. Jeśli więc chcesz usprawnić pracę i zwiększyć efekty swoich działań, zachęcam Cię do podjęcia próby ułożenia tej marketingowej układanki w spójny i klarowny obrazek.
Warto przeanalizować wybrane sklepy internetowe pod kątem jednego z najczęściej wykorzystywanych mechanizmów psychologicznych w marketingu internetowym, a mianowicie Społecznego Dowodu Słuszności ... Dlaczego istotna jest dla nas opinia większości? Po pierwsze, zakładamy, że duże grono osób raczej się nie myli, a więc upatrujemy w zachowaniu grupowym (a tym bardziej masowym) pewnego rodzaju mądrości. Po drugie, ufamy, że inni wiedzą lepiej od nas, skoro decyzję już podjęli. Tym samym lekceważymy kontrargument głoszący, że ...
Tworzenie person jest kluczową strategią każdej strategii marketingowej. Pozwala na wejście w buty Klienta, poznanie naszego idealnego odbiorcy, a co za tym idzie stworzenie takiego komunikatu reklamowego (usługi, strony www itd.), który będzie skrojony na miarę jego potrzeb i jednoznacznie na nie odpowie.
Jeśli prowadzisz firmę, interesujesz się marketingiem bądź handlem, to hasło “lejek sprzedażowy” z pewnością obiło Ci się o uszy. Niestety wiele osób całkowicie pomija proces budowania lejka, tworząc przekazy reklamowe instynktownie. Opowiem Ci, dlaczego takie zachowanie to błąd i nauczę tworzyć skuteczne lejki, które będą Ci służyć długie lata!
Co mówią o nas klienci