Aktualizacja: 24 sierpnia 2021
Social media marketing to bardzo skuteczna forma promocji swojej marki w sieci. Aby jednak wszelkie Twoje działania w mediach społecznościowych były skuteczne, musisz zadbać o odpowiednią komunikację z klientami. To właśnie od tego zależy w głównej mierze Twój sukces. Nie da się ukryć, że jedną z największych mocy ma obecnie Facebook. Niestety coraz to nowsze aktualizacje sprawiają, że algorytmy tej strony działają mocno na niekorzyść firm oraz przedsiębiorstw. Aby wybić się z tłumu i pozyskać nowych odbiorców, musisz zadbać o odpowiednią strategię social media marketingową oraz wyróżnienie się na tle miliona innych podobnych kont. Z pomocą mogą przyjść Ci w tym przypadku oczywiście publikowane na Facebooku posty. Jakie są zatem rodzaje postów na Facebooku? Jakie formy oraz możliwości daje Ci to medium? Jak tworzyć kreatywne treści i jakie informacje w nich zawierać? Dowiesz się tego, czytając dzisiejszy artykuł! Sprawdź i przenieś swój fanpage na wyższy level!
Chcąc nie chcąc, muszę zacząć od teorii. Wiem, że prawie nikt tego nie lubi i sama należę do zdecydowanych przeciwników wiedzy stricte teoretycznej. Od zawsze stawiam na praktykę, jednak w niektórych sytuacjach jest to wręcz niemożliwe. Nie bój się, że Cię zanudzę. Postaram się wykorzystać w swoim poradniku dużą ilość przykładów z życia, tak abyś mógł wszystko sobie od razu dokładnie wyobrazić. Zacznę od omówienia typów postów z podziałem na cel, jaki możesz dzięki nim osiągnąć. Wszystkie treści udostępniane w mediach społecznościowym są przecież po coś. Nie publikujesz ich tylko po to, by zachować regularność czy pokazać, że troszczysz się o swój fanpage. Zawsze chcesz przecież mieć z tego jakąś korzyść. W końcu poświęcasz swój cenny czas na przygotowanie każdego z postów, więc chyba dobrze jest coś w ten sposób uzyskać, prawda? Dobra, zaczynajmy!
Prowadząc sklep internetowy, z pewnością chcesz w jakiś sposób zainteresować odbiorców swoimi produktami czy ofertą. Większość udostępnianych przez Ciebie postów będzie zatem ukierunkowana na sprzedaż. Taki typ treści najczęściej nazywany jest produktowym. Poprzez treść oraz multimedia będziesz zatem starał się pokazać swój towar z jak najlepszej strony. Musisz jednak postarać się o to, by Twój nowy potencjalny klient od razu widział zalety danego rozwiązania i poczuł, że oferowany przez Ciebie produkt jest np. rozwiązaniem jego problemu. Twoja oferta musi zatem wyjść naprzeciw oczekiwaniom odbiorców. W postach produktowych czy sprzedażowych nie powinno zabraknąć więc wyszczególnienia największych zalet Twojego asortymentu, linku, dzięki któremu zainteresowany od razu trafi na kartę produktu czy stronę kategorii oraz nawołania do działania. Jeśli możesz, zaoferuj również coś dodatkowego. Coś, co sprawi, że klient nie będzie zastanawiał się ani chwili dłużej.
Przykład? Proszę bardzo! Firma oferująca produkty do manicure bardzo dobrze wie, jak to robić! Spójrz tylko!
Drugi typ postów na Facebooku to tzw. posty poradnikowe lub dające użytkownikowi wartość. Z ich pomocą możesz nieco wyedukować swojego odbiorcę. Jest to wspaniały sposób na budowanie pozycji profesjonalisty oraz wizerunku osoby lub firmy, która zna się na rzeczy. W ten sposób dasz odbiorcy coś od siebie – coś, czego nie znajdzie gdzieś indziej. Możesz dzięki temu liczyć na swego rodzaju lojalność do Twojego przedsiębiorstwa. W ukryty sposób pokazujesz tak również swój produkt. Wskazujesz, że jest to wyrób, którego odbiorca szukał od lat i właśnie znalazł. Możesz tworzyć takie posty na wiele różnych sposobów. Wystarczy, że zrobisz krótką notatkę, przygotujesz infografikę, film czy relację na żywo. Możesz też odesłać np. do wpisu blogowego, w którym odpowiadasz na jakieś nurtujące wielu Twoich klientów pytanie. Możliwości jest zatem mnóstwo. Wystarczy tylko przekazać swoją wiedzę w atrakcyjny sposób. Oczywiście pokażę przykład, bo jakżeby inaczej!
Chyba mogę przejść już do trzeciego rodzaju postów, czyli tych, w których Twoim głównym celem powinno być zwiększenie zaangażowania odbiorców. Każda reakcja czy komentarz zwiększa bowiem Twój sukces. Obecnie Facebook mocno filtruje treści wyświetlane na tablicach klasycznych użytkowników. Pokazuje jedynie to, co chociaż co jakiś czas jest lajkowane przez daną osobę. Komentarze zwiększają natomiast Twoje szanse na dotarcie do nowej grupy odbiorców. Osoba X może bowiem zobaczyć, że jej znajomy Y napisał coś pod Twoim postem i być może zainteresuje się Twoim fanpagem. W tego typu postach musisz w jakiś sposób zachęcić odbiorców do zostawienia czegoś po sobie. Możesz zapytać o wrażenia, przeprowadzić głosowanie za pomocą reakcji pod treściami czy zorganizować jakąś zabawę. Całe przedsięwzięcie może dotyczyć np. Twojej oferty czy branży, ale nie musi.
Celem niektórych postów udostępnianych na Facebooku może być także zwiększenie ruchu na danej stronie. Nie musisz bowiem zawsze promować np. swojego produktu. Może chcesz pokazać odbiorcom nową kategorię? A może prowadzisz ciekawego bloga firmowego, na którym regularnie publikujesz wysokiej jakości treści? Jeśli zainteresujesz odbiorców i pokażesz im “Wystarczy, że klikniesz tu…”, masz zdecydowaną szansę na dodatkowe wejścia na swoją witrynę. Dobra, a po co Ci to? Co Ci da te kilka dodatkowych wejść? Po pierwsze, masz możliwość zainteresowania klienta tym, co robisz. Po drugie: skąd wiesz, że odbiorca nie wejdzie w podany link, a następnie zainteresowany treścią czy ofertą będzie klikał, klikał, aż w końcu np. kupi coś od Ciebie, jeśli prowadzisz sklep internetowy? Zawsze patrz na posty, jak na swego rodzaju szansę. Publikuj i dostrzegaj w tym swój cel. I oczywiście mam dla Ciebie przykład – ten akurat dotyczy bloga wnętrzarskiego.
Teraz nadszedł czas na odrobinę luzu, czyli posty lifestylowe. Możesz w ich treści zawrzeć niemalże wszystko. Wystarczy, że zapytasz swoich odbiorców, jak minął im dzień albo jakie mają plany na zbliżający się weekend. Możesz też wrzucić śmieszną grafikę lub zdjęcie przedstawiające zapierający dech w piersiach widok. Masz w tym przypadku pełną dowolność. Po co jednak Ci taki post, skoro nie będzie w nim ani grama Twojej oferty? Pokażesz swoim klientom, że nie tylko ruch i sprzedaż Ci w głowie. Przy okazji masz szansę na zwiększone zaangażowanie i tym samym, większą ilość wyświetleń oraz szerszy zasięg.
To, jakie posty możesz publikować na swoich facebookowym fanpage’u, jest poniekąd ograniczone przez możliwości tej platformy społecznościowej. Jak się jednak okazuje, większość nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że Facebook oferuje więcej, niż nam się wydaje. Na ogół widzimy bowiem przecież same podstawowe formy treści, składające się z opisu i zdjęcia czy filmu. Możliwości jest jednak zdecydowanie więcej i ja postaram się je dokładnie zaprezentować. Od razu jednak wspomnę, że artykuł ten pisany był w czerwcu 2021 roku. Jeśli czytasz go nieco później, może okazać się, że Facebook oferuje jeszcze coś innego. Platforma ta lubi bowiem zaskakiwać i wprowadzać nowe funkcje tak naprawdę z dnia na dzień.
Najpopularniejsze na Facebooku posty to oczywiście te z tekstem oraz podstawowymi multimediami. Co możesz zatem opublikować na swoim profilu? Przede wszystkim samą treść. Nie da się jednak ukryć, że taki post nie jest zbyt atrakcyjny dla odbiorców. Co prawda możesz dodać spersonalizowane tło i inne dodatki, jednak powiedzmy sobie szczerze – taka forma raczej nigdy nie cieszy się dużą popularnością. Możesz jednak wykorzystać ją, informując o czymś swoich odbiorców, np. o innych godzinach otwarcia w dane dni.
Zdecydowanie ciekawszym postem będzie ten z treścią oraz grafiką czy zdjęciem. Wtedy sam przekaz wizualny może zaciekawić Twojego odbiorcę i sprawić, że ten zacznie czytać również i załączony tekst. Publikując tego typu post, musisz jednak pamiętać o zalecanych wymiarach grafik oraz tym, jak dany materiał będzie prezentował się na tablicy odbiorców. Najlepiej postawić na kwadrat lub prostokąt o sugerowanych przez Facebooka wymiarach. Aktualnie są to rozmiary 640×960 oraz 1200×900. Dzięki temu żadna część grafiki nie ukryje się przed odbiorcami. Będzie bowiem od razu widoczna w całości. W większości przypadków takie rozwiązanie sprawdza się najlepiej. Możesz jednak nieco poeksperymentować i stworzyć post rozwijany, kiedy to dopiero po kliknięciu na grafikę, Twoi użytkownicy zobaczą najważniejszą część, np. sekretny kod rabatowy. Wtedy jednak musisz postawić na dobrą i chwytliwą treść. Jej zadaniem będzie nakłonienie do powiększenia posta i sprawdzenia, co zostało w nim ukryte.
Z podstawowych multimediów możesz również wykorzystać film lub gif. Takie posty bardzo często wzbudzają największe zainteresowanie odbiorców. Muszą jednak pokazywać coś, co zaciekawi Twoją społeczność. Co to może zatem być? Kilka kadrów zza kulis Twojej firmy, prezentacja kilku wariantów danego produktu czy chociażby klip promujący markę. To jednak tylko kilka propozycji. Musisz bowiem sam zastanowić się, co ma największą szansę sprawdzić się w Twoim przypadku.
Warto pamiętać, że na Facebooku możesz tworzyć także posty z galerią zdjęć. W jednej publikacji jesteś wtedy w stanie pokazać np. najnowsze produkty. Po co ci jednak taka forma, skoro możesz też pokazać swój asortyment np. na filmie? Galeria zdjęć daje Ci nieco więcej możliwości. Oprócz głównego opisu, który będzie wyświetlany nad fotografiami, możesz zredagować także krótkie notatki przy każdej z nich. Dzięki temu, gdy odbiorca kliknie galerię i zacznie ją przeglądać, zobaczy opis dedykowany również pojedynczej fotografii. Tam możesz wypisać wszystkie zalety, dodać link do produktu czy każdą inną treść, na jakiej Ci zależy. Przy okazji na pojedynczej grafice możesz oznaczyć swój asortyment (jeśli posiadasz odpowiednio skonfigurowany sklep na Facebooku). W przypadku galerii możesz także mieszać multimedia. Jesteś bowiem w stanie dodać np. film i kilka zdjęć, a następnie wszystko uszeregować w odpowiedniej kolejności.
Jak tworzyć takie posty? To dziecinnie proste. Wejdź na profil, na którym ma znaleźć się taka treść, a następnie kliknij “Utwórz post”, wybierz opcję “Zdjęcie\film”, dodaj wybrane przez siebie multimedia i opisy do każdego z nich, klikając “Edytuj wszystkie”. Z tego poziomu możesz również dowolnie zmienić kolejność materiałów. Wystarczy na nie najechać i przeciągnąć w odpowiednie miejsce. Na koniec już tylko dajesz “Opublikuj” i sprawdzasz, czy wszystko jest okey. Możesz także dodać same multimedia z tekstem głównym, a następnie do każdego z nich dopisać opis poprzez opcję “Edytuj” przy każdym opublikowanym już materiale. Nie możesz jednak wtedy już zmienić kolejności multimediów.
Na Facebooku możesz opublikować również post z oznaczeniem produktów. Aby jednak to zrobić, musisz mieć odpowiednio skonfigurowany sklep na tej platformie społecznościowej oraz zaktualizowany katalog produktów. Jeśli wszystko działa, jak należy, możesz na każdej grafice statycznej oznaczać dane elementy wchodzące w skład Twojego asortymentu. Wystarczy, że wgrasz zdjęcie i najedziesz na ikonkę “Oznacz produkty”. Teraz musisz już tylko kliknąć w odpowiednie miejsce na grafice, wpisać nazwę produktu, zatwierdzić i gotowe! Po co Ci jednak coś takiego, skoro możesz też w treści dodać po prostu link? Jeden link wygląda jeszcze dobrze w poście, jednak gdy masz już nieco więcej produktów na jednej grafice, chyba nie będziesz dodawał przekierowania do każdego po kolei, prawda? Wtedy o wiele lepiej sprawdza się wersja z oznaczonymi produktami. Dzięki nim klient i tak trafi na Twoją stronę www.
Chcesz nawiązać rozmowę ze swoimi klientami? Zależy Ci na tym, aby w jakiś sposób ich zaktywizować? W takiej sytuacji z pomocą mogą przyjść ci posty na Facebooku z serii “Otrzymuj wiadomości” oraz “Odbieraj wiadomości z WhatsApp”. Te dwie funkcje możesz dodać w większości rodzajów postów. Ich podgląd będzie jednak różnił się jednym małym elementem. Pod postem pojawi się “listwa” z nawołaniem do działania, np. “Wyślij wiadomość”. Po jej naciśnięciu odbiorca zostanie od razu przekierowany do Messengera lub WhatsApp’a i będzie mógł wysłać wiadomość do Ciebie, a dokładnie do zarządzanej przez Ciebie strony.
Takie posty sprawdzają się przede wszystkim w sektorze usług, jednak nie tylko. Są odpowiednie za każdym razem, gdy to kontakt z klientem jest kluczową kwestią.
Jedną z ciekawszych form postów, jaką może zaoferować Ci Facebook, jest funkcja “Zorganizuj sesję pytań i odpowiedzi”. Niestety bardzo rzadko możesz spotkać się z taką treścią na różnych profilach, jednak zdecydowanie warto spróbować tego u siebie. Wystarczy, że wejdziesz na stronę, utworzysz post i zaznaczysz przy nim “Zorganizuj sesję pytań i odpowiedzi”. W polu głównym wpisz temat, np. “Zapytaj mnie/nas o nowy produkt”. Po opublikowaniu każdy z odbiorców będzie mógł Ci zadać jakieś pytanie. Gdy na nie odpowiesz, pojawią się karty, które można przewijać i czytać. Jest to zatem wspaniała forma promocji, ale także i szansa na zwiększenie zainteresowania odbiorców. Pamiętaj jednak, że post ten “wygaśnie” po 24 h, chyba że zakończysz go wcześniej. Wtedy możliwość zadawania pytań zostanie zablokowana.
Na swojej stronie na Facebooku możesz przeprowadzić również transmisje na żywo. Wystarczy, że klikniesz “Utwórz”, a następnie zaznaczysz “Na żywo”. Wtedy rozpocznie się relacja live, w której weźmiesz udział Ty oraz Twoi odbiorcy. Pamiętaj jednak, żeby dokładnie przygotować się do jej prowadzenia. Musisz wiedzieć, co chcesz powiedzieć i jak. Najlepiej zatem najpierw przygotować specjalny scenariusz. Jeśli to Twój pierwszy raz, wykonaj także kilka prób. Co możesz pokazać podczas takiej transmisji? Wszystko! Większość firm stawia jednak na pokazanie pracy zza kulis, tutoriale czy nawet i sprzedaż swoich produktów. Ta ostatnia z form zdecydowanie rozwinęła się podczas pandemii, kiedy to kontakt z klientami był zdecydowanie utrudniony. Możesz zatem spróbować czegoś takiego u siebie. Pamiętaj jednak, by zadawać w tym czasie pytania i sprawdzać, co odpowiadają w komentarzach Twoi odbiorcy. Wtedy postawisz na obustronny dialog, a nie tylko mało atrakcyjny monolog! Po zakończeniu live’a materiał będzie widoczny na Twojej tablicy, chyba że zdecydujesz się go ukryć lub usunąć, jednak po co, skoro włożyłeś w to wiele swojej pracy?
Wyżej wymienione możliwości na facebookowe posty to jednak jeszcze nie wszystko. Tworząc treści na swój profil, możesz wykorzystać również:
Lokalizację możesz dodać do swojego postu np. publikując treści lifestylowe lub pokazujące miejsce Twojej pracy. Nastrój oraz aktywności to natomiast ciekawa forma na podkreślenie emocji i pokazanie swojej ludzkiej twarzy. Prowadzisz przecież firmę, ale jesteś również człowiekiem, jak każdy Twój odbiorca. Warto to co jakiś czas podkreślać, tak aby klienci widzieli, że nie mają do czynienia wyłącznie z pustą firmą. Zorganizowanie zbiórki na jakiś szczytny cel pokaże natomiast, że liczą się nie tylko Twoje pieniądze oraz zyski. Dodatkowo jest to wspaniały sposób na budowanie dobrego PR’u, jednak pamiętaj, że wszystko musi być szczere. Jeśli chcesz w ten sposób przykryć jakiś swój błąd, niestety możesz doświadczyć hejtu szybciej, niż myślisz. Zakupu kart podarunkowych chyba nie muszę Ci tłumaczyć – możesz w ten sposób pokazać odbiorcom, że oferujesz coś takiego oraz zachęcić do ich nabycia. Informacje na temat Covid-19 to oczywiście nowość. W ten sposób warto poinformować swoich klientów np. o zamknięciu sklepu stacjonarnego czy innych ważnych aktualizacjach wywołanych przez pandemię. Wtedy przy poście pojawi się specjalne okienko zwracające uwagę osób przeglądających tablicę.
Wszystkie wyżej wymienione możliwości Facebooka już wykorzystałeś? Wciąż szukasz czegoś nowego? Świetnie się składa. Jeśli kiedykolwiek korzystałeś z reklam na tej platformie społecznościowej, zapewne wiesz, że możesz utworzyć materiał promocyjny z dodatkowymi przyciskami CTA. W zależności od rodzaju profilu, a także celu reklamy, masz do dyspozycji przyciski takie jak “Sprawdź cenę” czy chociażby “Więcej informacji”. Z poziomu swojego fanpage nie możesz ustawić takich wezwań do działania. Jeśli jednak chcesz przenieść je na swoją tablicę, jest na to pewien sposób. Wystarczy, że wejdziesz do menedżera reklam i dodasz materiał promocyjny z wybranym przyciskiem oraz linkiem prowadzącym w odpowiednie miejsce. Następnie musisz tylko opublikować reklamę, wyłączyć ją (jeśli nie chcesz nic zapłacić) i opublikować tę treść na swoim profilu. Aby to zrobić, wejdź w menu, znajdź “Wszystkie narzędzia” oraz “Posty strony”. Teraz już tylko musisz odnaleźć swój materiał reklamowy z CTA, zaznaczyć go, kliknąć “Działania” i opublikować post na stronie. Tym sposobem na Twoim profilu pojawi się całkowicie bezpłatny materiał z możliwościami, jakie daje reklama płatna. Sprytne, prawda?
Uff, przebrnęliśmy jakoś wspólnie po zagadnieniach stricte teoretycznych, dotyczących postów na Facebooku, ich rodzajów oraz możliwości, jakie daje nam ta platforma. Teraz nadszedł czas na coś nieco przyjemniejszego, czyli praktyczne porady. Oczywiście takich life hacków jest multum i naprawdę nie sposób ich wszystkich wyliczyć, a tym bardziej opisać oraz szczegółowo omówić. Postaram się zatem pokazać, jakie treści zdecydowanie warto publikować na swoim fanpage. Pamiętaj jednak, że to tylko Ty wiesz najlepiej, jaka jest Twoja firma oraz co może ciekawego zaoferować klientom. Zanim zaczniesz planować strategię facebookową, dokładnie przemyśl zatem, co może sprawdzić się w Twoim przypadku. Nie ma bowiem złotej zasady, dzięki której każdy profil będzie mógł cieszyć się tysiącami wiernych i zaangażowanych fanów. Musisz szukać, eksperymentować, sprawdzać i analizować. Innego wyjścia niestety nie ma. No dobra, trochę się za bardzo rozpisałam. Przejdę już zatem do tego, jakie treści warto przetestować na swoim fanpage w pierwszej kolejności.
Facebook jest z pewnością dla Ciebie miejscem, w którym to chcesz pokazywać klientom swój asortyment, tym samym starając się zwiększyć swoją sprzedaż. Pamiętaj, że to właśnie dzięki tej platformie masz możliwość pokazania szerokiemu gronu odbiorców, co się u Ciebie dzieje. Informuj zatem na bieżąco o nowościach, które pojawiają się w Twoim asortymencie, a także wszelkiego rodzaju promocjach.
Możesz do tego wykorzystać różnorodne materiały, zaczynając od zdjęć czy grafik, kończąc na relacjach na żywo. Testuj, co sprawdza się u Ciebie najlepiej. Pisząc treści, zawsze pokazuj w pierwszej kolejności korzyści. Klient nie chce zobaczyć kolejnego produktu, a to, w jaki sposób może on spełnić marzenia czy pomóc w codziennym życiu. Pamiętaj więc o pisaniu językiem korzyści. Jeśli możesz, oznacz produkty w poście lub zadbaj o to, by klient wiedział, jak trafić na kartę danego produktu.
W postach publikowanych na swoim profilu na Facebooku staraj się również w różny sposób zachęcić swoich odbiorców do rozmowy. Zadawaj pytania, poproś o opinię na temat danego produktu lub po prostu nawiąż jakąkolwiek relację ze swoimi odbiorcami. Zyskasz dzięki temu więcej, niż myślisz. Przede wszystkim budujesz w ten sposób rzeszę klientów, którzy będą wiedzieli, że mogą stać się częścią Twojej społeczności. Zobaczą, że ich zdanie nie jest Ci obojętne.
Dodatkowo możesz w ten sposób zwiększyć swój zasięg. Każdy kolejny komentarz to szansa na to, że ktoś, kto do tej pory nie spotkał się z Twoją marką, w końcu dowie się o jej istnieniu. Postaw zatem na obustronną komunikację. Pamiętaj jednak, że skoro pytasz i ktoś ci odpowiada, to musisz podtrzymać jakoś ten dialog. Postaraj się odpowiedzieć na każdy komentarz. Przygotuj się także, że nie zawsze będzie kolorowo. Zachęcając do rozmowy, musisz pamiętać, że ktoś może wyrazić negatywną opinię lub Cię skrytykować. Wtedy należy działać szybko. Im prędzej zareagujesz, tym mniejsza szansa, że pod postem rozpęta się burza. Kontroluj zatem cały czas, co dzieje się na Twoim profilu.
Jeśli chcesz zadbać o dobre relacje z klientami, warto chociaż raz na jakiś czas pokazać osoby, które tworzą Twoją firmę. Lepiej zbudować przecież zaufanie, będąc człowiekiem, a nie marką. Firmę zawsze tworzą ludzie i musisz o tym pamiętać. Publikuj zatem filmiki ze swoją załogą, pokaż, jak wspólnie spędzacie czas w pracy czy poza nią, nie bój się transmisji na żywo. Pokażesz tym samym, że tak samo, jak Twoi klienci, jesteś człowiekiem, takim najnormalniejszym na świecie. Dlaczego to takie ważne? Swoją osobą możesz zachęcić innych do wybrania właśnie Twojego sklepu. Posłużę się tutaj krótkim przykładem. Załóżmy, że w pobliżu Twoje mieszkania są dwa warzywniaki. Pierwszy z nich prowadzi miła i niezwykle sympatyczna pani Jadzia, która zawsze ma uśmiech od ucha do ucha, pyta, co u Ciebie i chce, byś czuł się w jej warzywniaku dobrze. Drugi sklepik prowadzi pani Basia, która zawsze wygląda na niezadowoloną, odpowiada pojedynczymi słowami, nie chce w żaden sposób nawiązać z Tobą kontaktu. Liczy się tylko to, żeby sprzedać towar i do widzenia. U której z tych pań chętniej zrobisz zakupy w przyszłości? Ja u Jadzi, nawet jeśli ma wyższe ceny, i większość klientów z pewnością też. Staraj się zatem wykorzystać to, że jesteś miłym i uśmiechniętym człowiekiem. Nie traktuj klientów jak klientów, ale jako przyjaciół. Bez nich nic nie osiągniesz, dlatego pokaż, że Ci na nich zależy. Pomóż im także dostrzec w Twojej firmie ludzi – tych uśmiechniętych i zawsze służących pomocą.
Komunikacja w social mediach nie zawsze musi być sztywna i formalna. Suche treści z pewnością nie sprawią, że Twój sklep będzie szturmowany przez miliony klientów. Jeśli branża Ci na to pozwala, postaraj się wrzucić na luz i sprawnie operować humorem. Zanim jednak coś opublikujesz, zastanów się kilka razy. Czasem bowiem nie zdajemy sobie sprawy z tego, że niewinny żarcik może kogoś urazić. W operowaniu humorem liczy się zatem również umiar. Nie bądź śmieszny na siłę. Pokaż siebie, ale też postaw się na miejscu swojego odbiorcy.
W mediach społecznościowych liczy się również czas. Wykorzystuj zatem to, co dzieje się na świecie, stosując zabieg real time marketingu. Po raz kolejny jednak uważaj. W tym przypadku także łatwo przedobrzyć. Nie bój się jednak od czasu do czasu spróbować. Może właśnie takie działanie sprawi, że klienci pokochają Ciebie oraz oferowane przez Ciebie dobra. Dodatkowo, redagując posty, możesz nawiązywać do kultury. Może patrząc na dany produkt, aż prosi się, by zanucić znaną przez wszystkich piosenkę? A może ciśnie Ci się na usta porównanie swojego asortymentu do jakiegoś obrazu? Śmiało, spróbuj. Kto nie ryzykuje, ten chyba wiesz, czego nie robi.
Redagując oraz publikując swoje treści na Facebooku, musisz pamiętać jeszcze o kilku niezwykle ważnych zasadach. Dzięki nim to, co robisz, ma większą szansę na sukces. Przedstawię Ci zatem kilka niezwykle pomocnych wskazówek, które będziesz mógł wdrożyć już dziś!
Jednym z najważniejszych aspektów w social mediach jest prawidłowe dobranie komunikatów do swojej grupy docelowej. Zastanów się zatem wnikliwie, kim jest Twój potencjalny klient. Oczywiście czasem zdarzy się, że będzie nim niemalże każdy z nas. Są jednak sytuacje, kiedy to asortyment kierowany jest do bardzo wąskiego grona. Mogą to być np. osoby wykonujące konkretny zawód czy nastolatkowie. Do każdej z tych grup można trafić w inny sposób. W przypadku pierwszej z nich, Twoje komunikaty powinny być bardziej formalne. Dodatkowo powinny podkreślać to, w jaki sposób mogą przyczynić się np. do zwiększenia efektywności pracy. Osoby młode będą natomiast chętniej stawiały na firmę, która dość swobodnie wplata do swoich postów slang czy np. odwołuje się do tego, co obecnie jest niezwykle popularne. Pamiętaj zatem, że Twoim klientem docelowym nie zawsze będzie osoba dokładnie taka, jak Ty. Jeśli coś podoba się Tobie, niekoniecznie będzie podobało się także Twoim odbiorcom. Musisz zatem dopasować publikowane komunikaty oraz cały czas sprawdzać i testować nowe rozwiązania.
Bez czego większość z nas nie wyobraża sobie mediów społecznościowych? Oczywiście bez emotikonek. Nie wiem jak Ty, ale ja, słysząc “Facebook” od razu mam przed oczami wiele tego typu symboli. Staraj się zatem urozmaicić swoje treści właśnie takimi małymi uśmieszkami czy obrazkami. Nie nadużywaj ich jednak, bo co za dużo to niezdrowo. Korzystaj również tylko z tych emotek, których znaczenie znasz. Wielokrotnie zdarza się bowiem, że ktoś wykorzystuje dany uśmieszek, ponieważ ciekawie wygląda i wydaje się nam, że wiemy, co oznacza. W praktyce już nieraz okazało się, że dana emotka symbolizuje całkowicie coś innego. Przy ich dobieraniu, pamiętaj też o swojej grupie docelowej.
Ciekawym rozwiązaniem, niezwykle często wykorzystywanym w social mediach, jest wykorzystywane w swoich postach dużej ilości pytań. Nie muszą to być jednak takie, na które ktoś ma Ci odpowiedzieć. Pytania retoryczne również się sprawdzają i to niekiedy nawet lepiej, niż klasyczne. Z ich pomocą odbiorca może sobie coś wyobrazić czy postawić się w danej sytuacji. Nie bój się zatem pytań i sprawnie nimi operuj. Wykorzystuj je zarówno w postach produktowych, jak i tych na zaangażowanie czy lifestylowych. One naprawdę mają dużą moc działania i silnie oddziałują na emocje odbiorców.
Nawet najlepiej opracowany content nie sprawdzi się, gdy zapomnisz o kwestiach technicznych. Co jakiś czas staraj się zatem kontrolować, czy nie zmieniły się chociażby rekomendowane wymiary grafik. Po publikacji posta sprawdź także, czy ten wyświetla się w dokładnie taki sam sposób, jak chciałeś. Oczywiście nie zawsze musisz tworzyć materiały idealnie dopasowane do standardów Facebooka. Możesz sprawnie posługiwać się formatami, tworząc treści rozwijane czy takie, które nieco zmieniają swój wydźwięk po wyświetleniu całego podglądu. W tym przypadku musisz jednak działać na zasadzie prób i błędów. Z pewnością pomoże Ci w tym np. facebookowe narzędzie Creator Studio. Najnowsza aktualizacja sprawiła bowiem, że planując posty, możesz od razu na bieżąco kontrolować to, w jaki sposób wyświetlają się one na komputerach oraz telefonach komórkowych. Korzystaj zatem z dobrodziejstw, jakie oferuje Ci sam Facebook.
Aby wyróżnić się z tłumu, warto popracować nad swoją kreatywnością i przełamać pewne schematy. Zrób zatem burzę mózgów i pomyśl, co ciekawego możesz pokazać swoim klientom w mediach społecznościowych. Możliwości jest wiele, jednak trzeba po prostu wpaść na dobry pomysł. Nie ma w tym przypadku żadnej reguły czy utartych schematów. Posty, które tworzysz, aby były kreatywne, muszą być czymś nowym. Czymś, czego większość z nas jeszcze nigdy nie widziała. Nie mogę zatem pokazać Ci dokładnie “zrób to i to, a będzie super”. Ja pokażę Ci kilka inspiracji. To, czy wykorzystasz je 1:1, czy też na ich podstawie wpadniesz na coś innego, jeszcze lepszego, zależy już od Ciebie oraz od poziomu Twojej kreatywności.
Bardzo dużą moc działania w mediach społecznościowych ma ciekawie wyglądająca grafika. Klasyczne zdjęcie jest jednak… klasyczne! Warto raz na jakiś czas nieco zabawić się tym elementem. Jak? Chociażby pobrać na telefon aplikację Movepic lub każdą inną, dzięki której jesteśmy w stanie wykonać ruchome zdjęcie. Czyli jakie? Takie, gdzie np. część obrazu jest statyczna, a druga w ruchu. Ja wspomniałam o Movepic, bo akurat z tego narzędzia korzystam najczęściej i jakoś je polubiłam. Ty możesz jednak znaleźć coś innego i pobawić się grafiką na wiele różnych sposobów.
Bardzo ciekawym rozwiązaniem, dzięki któremu możesz pokazać zarówno swój produkt, jak i np. najnowszą promocję, a dodatkowo zaktywizować swoich odbiorców, jest gif z niespodzianką. Co to takiego? Krótki filmik, na którym w pewnym momencie na dosłownie sekundę, pojawia się np. kod rabatowy. Wtedy z pewnością zaciekawisz swoich odbiorców. Dodatkowo możesz poprosić ich, aby wkleili w komentarzu screena momentu, gdy widoczna jest niespodzianka. To oczywiście tylko przykład, który możesz modyfikować na wiele różnych sposobów.
Posty lifestylowe oraz na zaangażowanie możesz tworzyć również na zasadzie “Dokończ zdanie”. Wtedy podajesz tylko początek, a Twoi odbiorcy szturmują Cię rozmaitymi komentarzami. Świetnym przykładem jest tutaj chociażby Multikino, które regularnie publikuje tego typu posty.
Ciekawą praktyką jest również “Zamień jedno słowo w swoim ulubionym tytule na…”. Wtedy, w zależności od okazji, możemy np. postawić na pączka. Odbiorcy bardzo lubią tego typu zabawy i często prześcigają się w tworzeniu nowych, niezwykle ciekawych propozycji.
Wiele firm wykorzystuje również w swoich social mediach rozmaite konkursy. Oczywiście jeśli możesz sobie pozwolić na coś takiego, to śmiało. Pamiętaj jednak, że stąpasz w tym przypadku po dość cienkim lodzie. Przede wszystkim musisz wymyślić polecenie, które będzie ciekawe dla Twoich odbiorców. Do tego musisz opracować regulamin, przestrzegać wielu zasad oraz zainwestować w nagrodę. Nie przesadzaj zatem z ich częstotliwością i twórz je tylko wtedy, gdy masz dobry pomysł. Niestety musisz wiedzieć, że w mediach społecznościowych nie brakuje osób, które tylko polują na tego typu rozwiązania. Nie zawsze zatem zaktywizujesz swoich odbiorców, a jedynie osoby zwane “łapaczami konkursów”.
Kreatywnych treści na Facebooka może być zdecydowanie więcej. Musisz tylko chwilę pomyśleć i odejść od pewnych schematów. Co możesz jednak jeszcze wykorzystać jako inspirację? Przede wszystkim będą to:
Facebook to platforma społecznościowa, na której można pozyskać naprawdę szerokie grono klientów. Pamiętaj jednak zawsze, że to od Ciebie zależy, czy tak się stanie. Staraj się opracować odpowiednią strategię i wykorzystuj różnego rodzaju posty. Te produktowe przeplataj lifestylowymi czy poradnikowi. Pokaż odbiorcom, że jesteś osobą, której nie tylko sprzedaż w głowie. Wyjdź także czasem zza ekranu i pokaż backstage. Traktuj swoich klientów jak przyjaciół, twórz kreatywne treści i testuj, testuj, testuj. Innego wyjścia nie ma. Jeśli nie spróbujesz, nie przekonasz się, co działa u Ciebie najlepiej!
Przygotowałem dla Ciebie zestawienie 10 różnych grup o marketingu na Facebooku, zbudowanych wokół tematów związanych z social mediami, branżą e-commerce i reklamą. Obiecujemy, że będą one stanowić dla Ciebie cenne źródło wiedzy, wsparcia oraz inspiracji.
Zanim założysz konto na Facebooku pamiętaj, że prowadzone na tym portalu działania nie mogą być chaotyczne i przypadkowe. Poświęć czas na to, by przygotować strategię obecności w social media, która będzie spójna ze strategią komunikacji marki. Zastanów się nad stylem fanpage i zaplanuj harmonogram wpisów. Z artykułu dowiesz się m.in. Co wziąć pod uwagę tworzą strategię obecności w social media. Jak stworzyć ramowy harmonogram wpisów.
Jeszcze do niedawna zasady tworzenia dobrze klikających się postów były proste: twórz krótkie komunikaty, dodawaj emotikony, pamiętaj o zadawaniu pytań i wciąganiu do rozmowy. Dziś można kurczowo trzymać się tych wszystkich elementów i mieć praktycznie zerową oglądalność. Czy są jakieś skuteczne sposoby na zwiększenie zaangażowania fanów, bez sięgania po budżet reklamowy? Otóż są. Przygotowaliśmy dla Ciebie kilka przykładów popartych konkretnymi cyframi.
Co mówią o nas klienci