Aktualizacja: 02 lipca 2021
Jednym z etapów optymalizacji strony pod SEO jest przygotowanie odpowiednich tekstów. Odpowiednich, czyli jakich? Chodzi o content, który wesprze pozycjonowanie Twojej strony internetowej. W dzisiejszym artykule podpowiemy, jak pisać pod SEO. Ten krótki poradnik to lektura obowiązkowa, nie tylko dla copywriterów, ale także dla przedsiębiorców, którzy planują stworzyć tekst na firmową witrynę (więcej tutaj).
Na pewno słyszałeś o tym, żeby pisać językiem korzyści, uwzględniając potrzeby swojego potencjalnego klienta. Niestety, to nie wystarczy. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta – nawet najlepszy tekst sprzedażowy nie zadziała, jeśli nikt go nie przeczyta. A tak właśnie będzie, jeśli nikt nie zobaczy Twojej strony. Dlatego, jeśli dopiero rozkręcasz biznes i jesteś na etapie projektowania strony, już teraz pomyśl o przygotowaniu contentu pod SEO.
Zanim zabierzesz się za pisanie, stwórz listę fraz dla każdej podstrony. Ważne, aby frazy te były przypisane do konkretnej “zakładki” w witrynie i nie pojawiły się na innych podstronach. Jeśli tak się stanie i nie masz wyjścia, podlinkuj tę frazę tak, aby odesłała do podstrony, na którą pozycjonujesz dane słowo kluczowe. Inaczej dojdzie do wewnętrznej kanibalizacji, czyli sytuacji, w której dwie podstrony w obrębie tej samej domeny rywalizują ze sobą o pozycję. Nie musimy dodawać, że szkodzi to Twojej stronie i utrudnia pozycjonowanie. A jak dopasować frazy kluczowe? Pomocne będą płatne narzędzia, takie jak Senuto czy Semstorm. Jeśli szukasz bezpłatnej alternatywy, wykorzystaj planer słów kluczowy od Google. Znajdziesz go w panelu Google Ads. Idealna sytuacja to ta, w której jedna fraza odpowiada jednej podstronie. Niestety, w większości biznesów jest to niemożliwe, dlatego dziś lepiej skupiać się na pewnych grupach słów kluczowych. Przykład? Jeśli zajmujesz się reklamą na FB, stwórz dwie podstrony — pierwszą związaną z ceną kampanii FB Ads i frazami z tym związanymi; drugą — typowo ofertową.
Tytuł oznacz nagłówkiem H1. To sygnał dla robotów indeksujących, że ta treść jest najważniejsza. Nagłówki (H1-H6) pomagają w hierarchizacji treści; wskazują botom Google, jaka jest tematyka strony. Jeśli to możliwe umieść frazę kluczową na samym początku nagłówka. Jak to zrobić? Najlepiej odwrócić kolejność. Przykładowo, jeśli fraza kluczowa to “promocja firmy w internecie”, warto stworzyć nagłówek: “Promocja firmy w internecie — od czego zacząć”, zamiast “Od czego zacząć skuteczną promocję w internecie?” Pamiętaj jednak, że tytuł to jeden z najważniejszych elementów artykułu czy oferty. To od niego, w dużym stopniu zależy, czy użytkownik zapozna się z całością tekstu. Dlatego tytuł, który uwzględnia zasady SEO, powinien być jednocześnie intrygujący i perswazyjny.
Śródtytuły oznacz jako H2. Dodaj tam powiązane słowa kluczowe, czyli pozostałe frazy z listy, którą wcześniej stworzyłeś. Zadbaj o ich różnorodność. Umieszczaj je zawsze we właściwym kontekście. Pamiętaj, że to właśnie nagłówki pełnią rolę informacyjną, przyciągają wzrok i zachęcają do zapoznania się z akapitem.
Umieszczaj frazy kluczowe również w samej treści, tzn. w poszczególnych akapitach — zarówno w formie odmienionej i nieodmienionej. Dobrze, żeby od czasu do czasu pojawiły się także synonimy fraz, na które pozycjonujesz swoją stronę internetową.
Zasada jest taka – im większa miesięczna liczba wyszukiwań danej frazy, tym częściej powinna pojawiać się ona w tekście. Dzięki temu tekst jest naturalny, poprawny stylistycznie i po prostu dobrze się go czyta. Jeśli przesadzisz z frazami kluczowymi dojdzie do tzw. przeoptymalizowania tekstu, co przyniesie odwrotny skutek do zamierzonego. Boty indeksujące Google są coraz bardziej inteligentne. Gigant z Doliny Krzemowej chce dostarczać użytkownikom wartościowych odpowiedzi na ich zapytania. Dlatego, oprócz optymalizacji SEO, liczy się również jakość contentu. Tekst “naszpikowany” frazami kluczowymi przestaje być użyteczny dla odbiorców, dlatego takie praktyki nigdy nie będą nagrodzone wysoką pozycją w wynikach wyszukiwania
W SEO znaczenie ma również długość tekstu. Kieruj się w tym względzie konkurencją z pierwszych trzech wyników wyszukiwania i napisz więcej niż ona. Pamiętaj również, że im więcej fraz kluczowych ma się znaleźć w tekście, tym powinien on być dłuższy. Inaczej słowa kluczowe będą sztucznie upchane w tekście i straci on wartość merytoryczną. Stanie się tekstem dla botów, a nie dla ludzi. Dlaczego obszerne teksty mogą liczyć na widoczność w Google? Odpowiedź jest prosta. Gigant z Doliny Krzemowej promuje treści, w których autor maksymalnie wyczerpał temat. Im dłuższy artykuł, tym większe prawdopodobieństwo, że właśnie tak się stało. Ma to jeszcze jedną zaletę. Długi tekst to gwarancja, że użytkownik spędzi więcej czasu na Twojej stronie. A co za tym idzie — dokładnie zapozna się z Twoją ofertą lub artykułem poradnikowym.
Obecnie teksty pod SEO muszą łączyć “interesy” Google oraz użytkowników. Dlatego pisząc pod SEO, nie zapominaj, że po drugiej stronie jest czytelnik, człowiek — Twój potencjalny klient i to to dla niego tworzysz content, bez względu na to, czy chodzi o ofertę, czy tekst o charakterze poradnikowym. Optymalizacja tekstów to tylko jeden z elementów przygotowania strony zgodnie z zasadami Google. Optymalizacja dotyczy bowiem całej witryny: jej kodu, struktury, linkowania, a także grafik i zdjęć (więcej na ten temat dowiesz się z artykułów na https://intle.pl/pozycjonowanie-stron-sklepow-internetowych-seo/). Co więcej, działania na stronie to tylko część pracy związanej z pozycjonowaniem. Kolejny etap to skuteczny link building, czyli pozyskanie linków zwrotnych z cenionych portali tematycznych. Jeśli zależy Ci na wysokiej pozycji w Google, widoczności, uczciwych zasadach i kompleksowej obsłudze, skontaktuj się z agencją SEO/SEM Lepszy Marketing.
Co mówią o nas klienci